
Antywyborcza o szokującej zbrodni.
Wczoraj rano znaleziono zwłoki Amorka. Do rozwiązania zagadki mordu zgłosił się oczywiście nasz super-spec Komisarz Czesław Norris.
Zakochani są zrozpaczeni.
- Co z naszym świętem? – ryczą wniebogłosy..
Pojawiają się głosy o uratowaniu Walentynek i wyborze następcy w tajnym, powszechnym i bezpośrednim głosowaniu. Politycy zaangażowali się w sprawę, posłowie POpitki zgłaszają kandydaturę pełnego miłości premiera Cudaka.
- Nie podjąłem jeszcze decyzji o kandydowaniu. – mówi zagadkowo zainteresowany.
Prezes sPiSku Kwaczyńsku mówi, że w tym wypadku to już by wolał zagłosować na swojego kota.
Antywyborcza zaproponowałaby Antynaczelnego, tylko jego program wydaje się zbyt nowoczesny i nieprzewidywalny w skutkach.
- Zamiast skrzydeł silniki odrzutowe, zamiast łuku działo kaliber 88mm i zło zmieciemy w puch. Ekstremalne sytuacje wymagają ekstremalnych rozwiązań.
Postrzelony...
środa, 13 maja 2009
Koniec święta?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Popieram silniki odrzutowe :)
OdpowiedzUsuń