poniedziałek, 20 lipca 2009

Lustrujemy informatyków.



Antywyborcza o dziwnym procesie.
Dziś został wszczęty pierwszy proces lustracyjny… informatyków.
- I zaczną się kolejne – dodaje zadowolony Rzecznik Bezinteresu Niepublicznego pan Zmierzliński.
- Przecież nie pracowali dla komunistycznych służb – kręcimy zdziwieni głowami.
- Ale nieistniejący już Urząd Obsmarowania Państwa to równie niepoprawna politycznie jednostka.
Proces jest tak tajny, że nawet z naszych doniesień uzyskanych z narażeniem życia (jeden papaparazzi pomylił śmietnik ze zniszczarką dokumentów) nic konkretnego nie wynika.
- Wiemy tylko, że założona została teczka o kryptonimie „TW Wicio Fulik”.

Informatycy, strzeżcie się!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz