poniedziałek, 6 lipca 2009

Stefan, skasuj bilet.



Antywyborcza o super akcji biletowej.
W Pcimiu Dolnym w Ratuszu mają czasami ciekawe pomysły.
- Wiele osób nie jest w stanie skasować samemu biletów. Przede wszystkim ciasnota w pojazdach zwłaszcza w godzinach szczytu i trudno się dostać do kasownika. Dlatego nasz wydział wymyślił akcję „Skasuj komuś bilet”. – chwali się rzecznika Wydziału Komunikacji.
- Podobno w ramach resocjalizacji wysłano szczególnie niebezpiecznych więźniów do autobusów, by pomagając pasażerom odkupili swoje winy – dopytujemy ze znaną nam dociekliwością.
- Oczywiście na początku były z nimi trudności. Jeden pasażer, nie wiedząc czemu schowany w autobusowym śmietniku został źle zrozumiany i skasowano mu bezzwrotnie bilet, aparat i 2 zęby, ale wierzymy, że nauka nie pójdzie w las i nawet „karki” zrozumieją o co w tej akcji naprawdę chodzi – wyjaśnia rzeczniczka.

A czy Ty skasujesz komuś bilet?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz