poniedziałek, 27 lipca 2009

Załatw sprawę i …



Antywyborcza o nowej akcji samorządowej.
W Urzędzie Miasta Pcimia Dolnego postanowiono wreszcie definitywnie załatwić problem kolejek przed stanowiskami urzędniczymi.
- To nie PRL i ekstra dostawa cukru, żeby stać w kolejkach – zdradza nam Rzecznik Magistratu.
- Petenci zawracają nam głowę jakimiś pierdołami i wnioskami. Nie można nawet obejrzeć w spokoju prospektu „A-fee-onu”, czy zakurzyć w kibelku – żali się anonimowo jedna z urzędniczek.
- To urząd, a nie bar szybkiej obsługi – wyjaśnia inna i zapytuje retorycznie – Nie można przyjść za miesiąc ze sprawą?
Dlatego na drzwiach wejściowych do Urzędu zawieszono tabliczkę z odpowiednim tekstem, którą my, oczywiście jako pierwsi, prezentujemy.
- Dojdzie jeszcze do tego, że nie będzie można opieprzyć petenta, a to podstawa pracy w naszym Urzędzie – ironizuje Rzecznik.
Podobno inne samorządy zamierzają wprowadzić u siebie ten pomysł.
- Przynajmniej korytarze nie będą tak zryte – podkręca z zadowolenia ogon Burmistrz Knurowa Stanisław Schab.

Oczywiście petentów nawet my o zdanie nie pytaliśmy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz