środa, 19 sierpnia 2009

Dobra trawa – dobre mleko.



Antywyborcza patronuje nowej akcji.
Instytut Nauk Bezużytecznych Uniwersytetu w Psikutowicach choć cierpi na braki finansowe, to nie narzeka na brak pomysłów.
- Jesteśmy biedni jak szczury kościelne, ale praca wre – zdradzają nam pracownicy naukowi.
Ostatnio Instytut udowodnił, że wydajność w dawaniu mleka poprawia super ekstra wyhodowana w przydomowych ogródkach polska trawa.
- Krowa karmiona naszą trawą ma większe wymię, więc może zgromadzić więcej mleka, a dodatkowo ma extra dodatkowy strzyk (po naszemu: sutek), że za pomocą nowoczesnych maszyn taką krowę można szybciej wydoić. – wylicza zalety dyrektor instytutu.
Oczywiście ostatnio w konkurencyjnej prasie pojawiły się paszkwile, że trawa instytutu powoduje halucynacje i inne odjazdy, ale…
- To na pewno krecia robota określonych biznesowych kół post-enerdowskich i bolszewicko-chińskich zagrożonych krajową konkurencją – stwierdza fachowo Antynaczelny.

4 komentarze: