
Antywyborcza ponownie o systemie Majtkosoftu.
Coraz większe chmury zbierają się nad nowym systemem operacyjnym amerykańskiego potentata Majtkosoftu. Pan Hyan Lee z Japonii znany z przeciwnik Łyndołsa jak tylko zdobył w Internecie oczywiście legalną kopię systemu dzień i noc wynajdywał liczne bugi w systemie.
- Zamierzam zabrać się swoim wysłużonym rowerem do siedziby spółki i przedstawić im efekty swoich prac.
Podziwiając determinację pana Lee, Antywyborcza objęła antyhonorowy patronat nad wyprawą. Pozostaje tylko tajemnicą, jak nasz turysta dostanie się do Flegmont – siedziby Majtkosoftu, zimą może przejść z Azji do Ameryki zamarzniętą Cieśniną Beringa, ale jak dostanie się z Japonii na kontynent?
Nasi dzielni papaparazzi postanowili zbudować ponton z paru śmietników.
- Znajdziemy dla siebie nowe – zapewniają.
środa, 17 czerwca 2009
Czy Łyndołs to syf?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

dobre :) ale te papiery to tylko część listy bugów, nie? ;)
OdpowiedzUsuńale ciężarówka nie dałaby tak efektownego obrazka pasującego do tematu :D
OdpowiedzUsuń